Witajcie kochane :)
Ostatnio obchodziłam "osiemnastkę" ! Przy tej wyjątkowej okazji nałożyłam lakier, przed którym broniłam się nieco i leżał od maja, kiedy to opadła moja początkowa euforia. Miałam o nim trochę inne wyobrażenie, no w sumie już sama nie wiem jakie ( chyba po prostu lubię się czepić na początku :)
Number One Nemezis - bo o nim mowa pochodzi z kolekcji 2012 The Amazing Spiderman nawiązującej do nowego filmu a inspirowanej sztuką graffiti.
Kolor przypomina mi stare albo patynowane złoto - opi mówi, że to metal w musującym niklu, natomiast co typowe, to, że w różnym oświetleniu objawiają się różne oblicza koloru.
Nakładanie nie sprawiło mi żadnego problemu i krycie dawała już jedna warstwa ( na poniższych zdjęciach ), nie kładłam dwóch z powodu początkowej obawy przed zmywaniem i jak się okazało zupełnie bezpodstawnej, bo lakier zmywa się raczej jak krem niż brokat.
Zdjęcia przedstawiają jedną warstwę bez topa ( i bez lampy ).
Jeśli posiadacie lakier Chanel 529 Graphite - można powiedzieć, że to jego dupe.
W sztucznym świetle.
I jeszcze fotka moich różyczek z okazji naszej 18-tki ;) Małe sprostowanie : w ubiegłym tygodniu pyknęła nam rocznica 18 lat bycia razem ( byście nie myślały, że jestem z oddziału geriatrycznego to poznaliśmy się bardzo wcześnie - w odniesieniu do mnie tuż po zabawach lalkami :)
Miłego weekendu Wam życzę !!!
Podoba mi się, lubię takie niejednoznaczne odcienie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO wow, masz 18 lat? Byłam święcie przekonana, że jesteś starsza ;) Oczywiście nie w znaczeniu "50 lat", ale po prostu myślałam, że jesteś w moim wieku :) Moja młodsza siostra też niedawno obchodziła 18-stkę :D
OdpowiedzUsuńCo do lakieru- kolor jest bardzo ciekawy. Też lubię takie odcienie, ale nie noszę ich zbyt często, dlatego raczej nie kupiłabym sobie tego odcienia od OPI (bo OPI zapewnia dużą trwałość i szkoda byłoby mi zmyć lakier, kiedy byłby jeszcze w dobrym stanie).
Kasieńko - pisząc o 18-tce to taka gra słów - jestem z moim mężem parą już 18 lat - poznaliśmy się bardzo wcześnie i w październiku była rocznica :)
UsuńTeraz to mnie z kolei zagięłaś, bo łapki masz takie młode, zadbane i tak jakoś... :D
Usuń- no za cholerę nie pasuje mi, że macie już osiemnaście lat stażu! No, chyba że wyszłaś za mąż jako siedmiolatka ;P
Zajęczaku pilsss - parą jesteśmy 18 lat a po ślubie krótko - po prostu długo udawałam nie zdobytą :P
UsuńSiet, czy ja zawsze muszę wszystko przekręcić? :DD
UsuńNo faktycznie, tak powiedziałaś, a ja - naprawdę nie wiem, co mnie pogryzło - już tu od razu wyobrażam sobie tentego i w ogóle :D
Przepraszam.
Nic się nie stało - chłopaki nic się nie stało :P
UsuńWygląda szlachetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest.
takie dostojne złotko :)
UsuńLakier bardzo ciekawy. Gratuluję takiej osiemnastki!;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńno no 18 lat to już kawałek czasu, gratulacje:) kolorek świetny!
OdpowiedzUsuńa pamiętam jakby to było wczoraj :)
Usuńświetny jest
OdpowiedzUsuńpolubiłam się z nim :)
UsuńKolor świetny, bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńpopieram jak najbardziej :)
Usuńgratulacje 18 !!!
OdpowiedzUsuńkolor piekny- tez balabym sie zmywania, ale jak mowisz, ze spoko to calkiem pocieszajace
pozdrawiam !!!!
dziękuję kochana i pozdrawiam :*
Usuńgratulacje wytrwania osiemnastu z Lubym :)
OdpowiedzUsuńA co do lakieru - widziałam ostatnio w drogerii podobny, ale nie pamiętam co za firma... Sama miałam kiedyś takie złoto(ja, czyli mama:P) ale paskudnie schodziło z paznokci i było takie... hmm... Chropowate! :)
Pozdrawiam gorąco!
dziękuję :) powiem Ci, że ten lakier może chropowaty nie jest ale przy zmywaniu ciężej schodzą z paznokci jakby złote flejksy i intensywniej trzeba ścierać :)
UsuńGratulacje rocznicy! A ja myślałam, że Ty masz tatuaż na palcach, aż musiałam przybliżyć;(
OdpowiedzUsuńdziękuję :) o kurcze ale się uśmiałam :D no coś Ty - hahaha chciałam mieć profesjonalny znak wodny :P
UsuńNo bardzo profesjonalny...;)
Usuńkocham takie efekty ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! ;)
cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńJuż nieraz uświadomiłaś mi, jak piękne mogą być lakiery OPI. Nie inaczej jest i tym razem <3
OdpowiedzUsuńAmarantowe róże! Śliczności!
dziękuję Zajączku :* to złotko zapowiedziałam dla Ciebie w poprzednim komentarzu :)
UsuńNie no... Żartujesz Reniu?:) Na zdjęciu z 'uszkami' wyglądasz młodziutko ;)) Chyba sie poznaliście na porodówce, albo jak już zaczęłaś chodzić, to przestałaś bawić się lalkami ;p ;)
OdpowiedzUsuńhahaha - dziękuję kochana :) może nie mam jeszcze kompleksu na punkcie wieku, ale po woli zazdroszczę takim młodym i ślicznym dziewczynom jak Ty :)
UsuńNo to teraz sie zarumieniłam ;p
UsuńA no i musze kiedyś do CIebie wpaść żebys mi tak ładnie pazurki pomalowała ;)))
OdpowiedzUsuńzapraszam kochana :) opiaczki będą czekały w równym rzędzie :)
Usuńto super ! ;D Moze na moje własne wesele w 2014 - 2015?:D
Usuńkolorek bardzo i sie podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziekuje za wizyte:)
dziękuję wzajemnie :)
UsuńMam :D (rzadko mogę to napisać o lakierach OPI, więc nie mogłam sobie darować ;>)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dałaś dwóch warstw, pewnie wyglądałby jeszcze ładniej. Muszę tą teorię na sobie wypróbować ;>
no właśnie bałam się, że się nie domyję :)No właśnie kochana na praktykę jeszcze masz czas :)
OdpowiedzUsuńAhhh, "niepotrzebnie" napisałaś, że to dupe Graphite - teraz go chcę! :D
OdpowiedzUsuńPiękny jest!
No i moje gratulacje z okazji osiemnastki :))
dziękuję :) z tego co widziałam "toćka w toćkę " chanel :)
Usuń