Witajcie Kochane :)
Zbieram się i zebrać nie mogę :) W sumie to paskudna pogoda dopiero się zaczęła a ja już narzekam, aż strach co będzie głęboką jesienią :P
Chciałam pokazać Wam coś optymistycznego ale muszę zdjęcia powybierać i takie tam - więc będzie dziś szaro :) Co prawda lakier powstał na wiosenną kolekcję 2012, ale uważam go za całoroczny - My Pointe Exactly z kolekcji NEW YORK CITY BALLET.
W buteleczce widzimy gołębi szary kolor ( pomyślicie, że pewnie jakich wiele ) ale nic bardziej złudnego - lakier jest niezwykły.
Nałożyłam 5 warstw, po których uzyskałam efekt jak na zdjęciach, porównałabym tu każdą kolejną warstwę do tiulowej spódniczki baletnicy, której pojedyncza falbanka jest zwiewna i transparentna a dopiero ze wszystkich na sobie wyłania się kolor.
Lakier szczelnie przylega do paznokci więc te 5 warstw jest niewyczuwalne - przy tym byłam pełna podziwu dla niezwykle równomiernego rozłożenia koloru na całej płytce - nie ma mowy o najmniejszej smużce co niestety często zdarza się nieprzejrzystym śmietankom.
Zresztą popatrzcie same :)
W świetle dnia błyszczy się bez topa.
Z topem.
Moje serce robi się jeszcze bardziej gołębie jak na niego patrzę :P A Wy jakie kolory lubicie jesienią ? Może mimo tej pory szaraczki ...?
Pozdrawiam i dziękuję za oglądanie !!!
mam cala kolekcje Ballet i jestem zachwycona- mila odmiana, bo z mojego pierwszego lakieru OPI nie bylam zadowolona
OdpowiedzUsuńteraz zastanawiam sie nad jakims kolorem nude :)
piękne delikatne kolorki :) z nude - lubię i polecam w ciemno kremową Tickle My France-y ( efekt dłoni manekina ) troszkę bardziej cielista Barefoot in Barcelona,
UsuńSand In My Suit - nudziak z perłą - czy szukasz jakiegoś szczególnego?
Nude z OPI? Jak dla mnie - Samoan Sand :)
Usuńnie nic szczegolnego :)
Usuńraczej przygotuje moj portfel do wydania kasy ;)
Sand In My Suit i Samoan Sand na te dwa lakiery na pewno zwroce uwage przy wyborze
ahh te OPI´ki- moja slabosc !
moja też ogromna słabość :P
Usuńkupilam !!!
Usuńto byla ciezka decyzja, ale zdecydowalam sie na
step right up!
dobrze, ze mojego mezusia nie bylo przy mnie, bo stalam chyba z pol godziny i wybieralam kolor :P
zaraz maluje paznokietki !!
to śliczny kremik z kolekcji cyrkowej :) ja raczej kupuję kilka na raz bo taniej wychodzi przesyłka, poza tym lata świetlne by minęły jak bym coś wybrała :) a z mężusiem mam podobnie i chodzę na zakupy jak chcę mniej wydać bo skutecznie zniechęca :P
UsuńNie przepadam za szaraczkami, ale pewnie kiedyś mi się odmieni ;)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś uważałam, że są nie ciekawe - a później przez jakiś czas wpadłam w prawdziwy wir szaraków i nakupowałam jak oszalała :P
UsuńWg. mojej plastyczki szary kolor jest bardzo elegancki :)
UsuńMam ten kolor w miniaturkowym wydaniu. Cudownie się go aplikuje, cudownie szybko schnie, ma cudowny odcień. Jednak ja nie mam cierpliwości do nakładania 5-6 warstw, a przy 2-3 krycie jest zbyt słabe jak dla mnie :( Dlatego cieszę się, że mam tylko wersję mini :)
OdpowiedzUsuńno faktycznie zapomniałam dodać, że dla mnie jest to weekendowy lakier :P ale nie żałuję, że go kupiłam - jego urok tkwi właśnie w tych warstwach :)
Usuńja nakladam 3 i taki efekt delikatny mnie zadawala :D
UsuńLubię szaraczki, uważam, że są bardzo uniwersalne... ale DZIEWCZYNO! 5 warstw lakieru ?!?! W życiu tyle nie miałam na raz, gratuluję cierpliwości - jeśli chodzi o efekt, widać, że się opłaciło :D
OdpowiedzUsuńJa póki co uderzam w ciemne, jesienne kolory, jutro pierwsza odsłona!
mimo, że schnie jak błyskawica to jednak lakier na sobotę :P też zakupiłam już oktoberfesty i
Usuńnawet hallowenowe neonki i planuję to wystawić - ale najpierw czekam na Twoją odsłonę :)
Kolor jest przepiękny. Bardzo w moim stylu, nawet wybaczyłabym tę wielokrotną aplikację ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kształt Twoich paznokci. Tak :)
Dziękuję moja Kochana :* na początku nie wiedziałam jak się z nim obchodzić ale jednak warto trochę się pomęczyć :) wygląd na paznokciach rekompensuje to w 100% :)
UsuńNabyłam odrobinę podobny z Ciate ale skubaniec jest równie trudny.... Kolor wynagradza jednak trzeba cierpliwości...
Usuń5 warstw? Trochę dużo, ale jeśli schnie szybko, to czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie powłoczka lakieru jest bardzo cienka i po 3 się zdziwiłam, że kolor jest prawie nie widoczny - po 4 już było lepiej a jak 5 poszła to byłam cała happy :P
UsuńŁadny kolor, wydaje mi się, że ma w sobie jakieś fioletowe tony ale może to tylko moja wyobraźnia ;). 5 warstw to dla mnie strasznie dużo, doliczając jeszcze bazę i top, które zawsze nakładam.. masakra :) Ale sama wiem, że jeśli lakier jest ładny to można iść na bardzo duże odstępstwa, żeby tylko mieć go na paznokciach :).
OdpowiedzUsuńwiele zależy od światła - zmienia kolory typowo dla opi :) dla mnie też 5 warstw to jakaś masakra - ale on jest specyficzny i zupełnie tego nie odczuwałam - mogę powiedzieć, że jego 5 warstw to 2-3 kremowego :)
UsuńBardzo ładny kolor. Ja wszystkie kolory jesienią preferuję, głównie zielenie i pomarańcze żywe :D
OdpowiedzUsuń:) i tak powinna wyglądać skuteczna walka z jesienną szarością :)
UsuńByłam dzisiaj na mani i tak kusiła mnie ta kolekcja, ale nie wiem dlaczego jakoś się nie mogę przekonać,ze nudziaki będą do mnie pasować :D
OdpowiedzUsuńmusisz zaliczyć Kochana po prostu pierwszy raz a miłość sama przyjdzie z czasem :P
UsuńAle piękny!!
OdpowiedzUsuńKolor cudowny ! <3
OdpowiedzUsuńGdzie można je kupić ? :)
wszędzie kochana :) najtaniej w sklepach internetowych np. http://www.victoriasbeauty.com/product-pol-2510-OPI-My-Pointe-Exactly-NEW-YORK-CITY-BALLET-COLLECTION-2012-NLT54.html
Usuńlub na allegro, ebay, amazon i innych zagranicznych :)
Mi właśnie podoba się taki szary :)) dlatego przypadł mi do gustu tamten Wibo ;)
OdpowiedzUsuńja też lubię uniwersalne szaraki :P
UsuńZwariowałabym, gdybym miała nakładać 5 warstw! Tym bardziej, że od lakieru w tej cenie oczekiwałabym dużo, dużo więcej.
OdpowiedzUsuńZ tym, że efekt taki jest możliwy tylko przy tym sposobie nałożenia lakieru ( 4-5 warstw są koniecznością do wydobycia koloru ) - i nie jest to kwestia oczekiwań wobec ceny - bo jakość lakieru jest bardzo dobra. Polecam w takim razie lakiery kryjące po jednej warstwie :)
Usuńale piękny opis zrobiłaś, teraz go chcę tak bardzo;) a na poważnie to ten kolor jest nieziemski, a ta kolekcja wyglądała dla mnie tak niepozornie. A przy dwóch warstwach widać ten gołębi kolor?
OdpowiedzUsuńa już doczytałam w odpowiedzi wyżej:)
Usuńdziękuję kochana :) lakier wart swojej ceny i faktycznie można się zakochać w końcowym efekcie :)
UsuńPiękny odcień, taki uniwersalny! Ale nawet jeśli szybko schnie, to na pięć warstw jakoś nigdy nie ma czasu... A szkoda byłoby po pięciokrotnym szpachlowaniu gdzieś uszkodzić. Ale me gusta! :)
OdpowiedzUsuńwystarczy mieć wysychacz i po problemie :P
Usuń